Część poprzednia – Powrót do pierwszej strony
Liczebniki to klasa wyrazów, których łączy jedynie to, że wyrażają jakąś ilość (określoną lub nieokreśloną). Swoją budową i składnią zbliżają się do rzeczowników, przymiotników lub przysłówków, mogą też mieć cechy sobie tylko właściwe.
Wyróżniamy szereg klas liczebników:
Oprócz wyżej wymienionych zalicza się jeszcze do liczebników (lub traktuje się jako wyrazy do nich zbliżone):
Dodać tu można, że polskie słowotwórstwo pozwala urabiać rzeczowniki i przymiotniki od różnych klas liczebników. Przykładami niech będą pojęcia oderwane dwoistość, wtórność, wielokrotność, a także konkretne: trojaczki, pięcioraczki, nastolatek, nastoletni. Wyrazów tych nie będziemy tu rozpatrywać.
Liczebniki zbiorowe, stanowiące (biorąc pod uwagę ich znaczenie) specjalną podklasę liczebników głównych, występują w języku polskim w połączeniu:
Liczebniki zbiorowe są bezwzględnie wymagane przy niektórych rzeczownikach, w innych wypadkach pomagają precyzować pewne sformułowania. Np. dwóch uczniów to zawsze dwóch chłopców, podczas gdy dwoje uczniów to chłopiec i dziewczyna (choć niekoniecznie). Jeżeli rzeczownik występujący tylko w liczbie mnogiej oznacza rzecz złożoną z dwóch elementów, można użyć liczebnika zbiorowego, np. troje okularów, lecz częściej stosuje się konstrukcję z wyrazem para, np. trzy pary okularów. Specjalne znaczenie mają także wyrażenia przysłówkowe typu we dwoje.
Dawniej liczebniki zbiorowe używane były często, obecnie używa się ich głównie w języku książkowym, ewentualnie w sytuacjach, gdy nie można użyć innych form liczebnika. Ponieważ, jak wspomniano, pewnych rzeczowników nie da się policzyć inaczej, jak tylko używając liczebników zbiorowych, rzeczowniki takie zastępuje się innymi formacjami lub liczy w specjalny sposób. I tak, zanika w języku polskim klasa rzeczowników nijakich z przyrostkiem ~ęt~. Należący tu niegdyś rzeczownik książę ma dziś rodzaj męskoosobowy, stąd mówimy dwaj książęta lub dwóch książąt w miejsce dawnego dwoje książąt. Rzeczownik zwierzę nie oznacza już istoty młodej, stąd powiemy siedem zwierząt, choć jeszcze do niedawna za poprawne uchodziło jedynie siedmioro zwierząt (taką właśnie formę wciąż uznaje się za wzorcową w wydawnictwach poprawnościowych). Zamiast dziewczę mówi się dziewczyna, zamiast kurczę – kurczak. Te zastępcze wyrazy daje się już policzyć „normalnie”: dwie dziewczyny, dwa kurczaki. Zastąpienie dawnego dziecię przez dziecko nie rozwiązało problemu, gdyż obydwa wymagają liczebnika zbiorowego: dwoje dzieciąt, dwoje dzieci (forma dzieciak jest dziś ciągle silnie zabarwiona i nie jest równoznaczna z dziecko). Opisując podzbiór pewnej grupy nie używamy liczebników zbiorowych, np. dwie z dziewcząt (dwie samo z siebie stanowi tu podmiot bez jakiegokolwiek rzeczownika, przecież dziewczę jest rodzaju nijakiego, a nie żeńskiego!), trzy spośród piskląt. Uzależnienie rzeczownika dziecko od liczebnika zbiorowego jest jednak tak silne, że nawet w takim kontekście powiemy troje z dzieci.
Dziś do liczenia dzieci używa się najczęściej specjalnych rzeczowników odliczebnikowych: dwójka dzieci. Poza tym użyciem rzeczowniki takie oznaczają skróty myślowe, np. dwójka to nazwa cyfry 2, tramwaju lub autobusu linii 2, karty lub liczby oczek w grze, oceny w szkole („dopuszczający”). Czasem rzeczowniki odliczebnikowe mogą oznaczać zbiory osób, zwierząt, przedmiotów ściśle połączonych ze sobą, jak czwórka koni. Tak jak liczebniki zbiorowe, tworzą wyrażenia przysłówkowe, np. robili to we dwójkę.
Liczebniki główne dzielą się na jednowyrazowe (proste) i wielowyrazowe (złożone). Wśród prostych wyróżnić można:
Do liczebników podstawowych zaliczamy:
Potęgi liczby milion są podstawowe, o ile rozpatruje się je tylko na gruncie języka polskiego, gdyż pochodzą od liczebników łacińskich znaczących raz, dwa razy, trzy razy. Stąd po polsku bilion to liczba mająca dwa razy tyle zer co milion, bo dwanaście, a nie dziewięć jak amerykański billion (czyli polski miliard). Trzeba o tym bezwzględnie pamiętać w dobie ekspansji kultury amerykańskiej.
Liczebniki główne posiadają zwykle różne formy dla poszczególnych rodzajów gramatycznych. Oto szczegółowe zasady odnoszące się do liczebników podstawowych:
Do liczebników pochodnych zaliczamy:
Liczebnik obydwa jest z pochodzenia zrostem i składa się z części nieodmiennej oby- oraz odmiennej -dwa (w jego odmianie występują formy obydwaj, obydwa, obydwie, obydwóch, obydwu, obydwóm, obydwom, obydwoma, obydwiema).
Liczebnik obydwa zastąpił dawniejsze formy z odmiennymi oboma członami: obadwa, obiedwie, obudwu, dziś już niepoprawne, choć o bardzo starym rodowodzie (być może wywodzące się z czasów bałtosłowiańskiej wspólnoty językowej).
Liczebniki 11–19 są tworzone od liczebników 1–9 przez dodanie ~naście: dwanaście, trzynaście, siedemnaście, osiemnaście. Istnieją też nieokreślone kilkanaście i synonimiczne paręnaście. W piętnaście i dziewiętnaście następuje stwardnienie końcowego ~ć (por. pięć, dziewięć) oraz nienotowane w ortografii uproszczenie ę > e: poprawna wymowa to [pietnaśće, dźewietnaśće], także [parenaśće]; wymawianie tutaj ę jest hiperpoprawne, a więc błędne. Inne uproszczenia mają jedenaście, czternaście, szesnaście (por. jeden, cztery, sześć).
Forma męskoosobowa przybiera element ~nastu: trzynastu, szesnastu, osiemnastu. Poza tym w odmianie występuje jeszcze tylko jedna odrębna forma narzędnika zakończona na ~nastoma (używana częściej od formy na ~nastu). W liczebniku 12 zachodzi zmiana postaci pierwszego elementu: dwanaście, ale dwunastu, dwunastoma. Podobnie kilkanaście, ale kilkunastu, kilkunastoma, paręnaście, ale parunastu, parunastoma.
Liczebniki oznaczające pełne dziesiątki są tworzone od liczebników 2–9, przy czym:
Również i tu zachodzi uproszczenie – por. cztery, ale czterdzieści. Obowiązuje też uproszczona wymowa z zanikiem ć: [pieńdźeśont, szeźdźeśont, dźewieńdźeśont], czego nie notuje ortografia. W szybkiej i bardzo niestarannej mowie słychać ponadto [dwaiśća, szeiśont] lub [dwajśća, szejśont] – formy takie są jednak niedopuszczalne w wymowie standardowej.
Liczebniki 11–19 i 20–90 są z pochodzenia zrostami, w których zachowały się archaiczne formy odmiany liczebnika dziesięć. I tak, jedenaście to uproszczone jeszcze w średniowieczu jeden na dziesięcie. Formy takie zawierają dawny miejscownik liczby pojedynczej z końcówką ~e. Chcąc oddać dosłowne znaczenie tej formy dziś powiedzielibyśmy jeden ponad dziesięciu. Dwadzieścia zawiera mianownik liczby podwójnej dzieścia; formę tę przetłumaczylibyśmy więc na język dzisiejszy jako dwie dziesiątki. Trzydzieści i czterdzieści zawierają stary mianownik liczby mnogiej dzieści. Wreszcie pięćdziesiąt i następne utworzono zgodnie z regułami słowiańskiej składni łącząc liczebnik 5–9 z dopełniaczem liczby mnogiej dziesiąt (dziś dosłownie pięć dziesiątek).
Podobnie zbudowane są liczebniki oznaczające pełne setki – tu również zachowały się odpowiednie stare formy odmiany liczebnika sto. W wyrazie dwieście mamy zachowaną formę mianownika liczby podwójnej rodzaju nijakiego z końcówką ~e, trzysta i czterysta zawierają mianownik liczby mnogiej (dziś trzy setki, cztery setki). Formy męskoosobowe brzmią dwustu, trzystu, czterystu. Odrębne formy narzędnika dwustoma, trzystoma, czterystoma są rzadko używane, nie spotyka się ich w ogóle w liczebnikach wielowyrazowych.
Ciekawie przedstawia się odmiana liczebników 500–900, gdyż zmianom ulega tylko pierwsza część, np. pięćset – pięciuset. To samo dotyczy liczebników kilkaset, paręset (istnieje też stylizowane wieleset). Obok formy słownikowej istnieje jeszcze tylko forma na ~uset, w narzędniku nie ma specjalnych form obocznych. Część nieodmienną set stanowi stary dopełniacz liczby mnogiej liczebnika sto. W wymowie (ale nie ortografii) zachodzą dość duże uproszczenia w wyrazach [pieńcet, szejset, dźewieńcet].
Od milion, bilion, …, przez zamianę ~on na ~ard można utworzyć liczebniki o znaczeniu tysiąc milionów, tysiąc bilionów, … Powszechnie używany jest jedynie miliard, z innych, bardziej „astronomicznych”, sporadycznie trafiają się biliard i tryliard. Liczebniki takie mają odmianę analogiczną jak rzeczownik bat. Z oczywistych powodów (wielkość!) nie każdy musi rozumieć znaczenie tych liczebników.
Liczebniki zaimkowe nieokreślone ileś, ilekolwiek są utworzone od ile sposobem zwykłym dla zaimków nieokreślonych (por. ktoś, gdzieś, kiedyś, ktokolwiek). W odmianie występuje jeszcze formy iluś, ilukolwiek, w narzędniku bardzo rzadko używa się ilomaś, ilomakolwiek. Pomimo rozdzielnej pisowni, do tej samej grupy należałoby też zaliczyć rzadsze ile bądź, synonimiczne ilekolwiek.
Liczebniki wielowyrazowe to proste zestawienia liczebników połączonych bez pomocy innych wyrazów: dwadzieścia dwa (22), sto piętnaście (115), dziewięćset siedemdziesiąt osiem (978), tysiąc pięćset dwadzieścia trzy (1523). Użycie spójnika i jest błędem, z wyjątkiem utartego wyrażenia baśnie z tysiąca i jednej nocy. Używa się także połączeń z liczebnikiem nieokreślonym na ostatnim miejscu, np. dwadzieścia kilka, sto pięćdziesiąt parę.
Liczebniki tysiąc, milion i następne same dają się liczyć z użyciem mnożnej tak jak zwykłe rzeczowniki, z zachowaniem zasad składni:
Przy dużych liczebnikach normalnie nie używa się mnożnej jeden, a więc angielskie one thousand to polskie tysiąc, a nie *jeden tysiąc, zob. też poprzedni przykład. Oczywiście nie dotyczy to liczebników typu sto jeden tysięcy (101 * 103) – uwaga na składnię (zgodną z powyżej przedstawionymi regułami)!
Odmianą liczebników wielowyrazowych rządzą następujące zasady:
Liczebniki wielowyrazowe omówiono w części poświęconej składni.
Strona główna – Gramatyka polska
2022-03-14