Wersja z 2018-05-07
Wydawałoby się, że odpowiedź na tak postawione pytanie jest oczywista. Tak, oczywiście, utrata zębów przez ptaki (podobnie jak utrata pęcherza moczowego) ma wartość przystosowawczą, bo zmniejsza ciężar ciała, a dla lotnika każdy gram ma swoje znaczenie.
A jednak Komitet Główny Olimpiady Biologicznej doszedł do innego wniosku. Oto, co napisano w Raporcie:
Zadanie 31
Rozwiązując to zadanie należało wymienić cztery cechy, które świadczą o przystosowaniu ptaków do latania. Stosunkowo często pojawiała się odpowiedź „brak zębów”, która została uznana za nieprawidłową. Otóż braku cechy nie można uznać za przystosowanie, które to powinno mieć charakter pozytywny. Ptaki nie mają również np. kopyt, które utrudniałyby im lot, zwiększając ich masę i przenosząc środek ciężkości zwierzęcia. Analogicznie negatywnie należy ocenić inne rozwiązanie zadania: „brak pęcherza moczowego”.
Osoby szczególnie zainteresowane tematem zachęcamy się do zapoznania z zadaniem 12 i zasadami oceniania jego rozwiązań z egzaminu maturalnego z biologii z 7 maja 2015 roku w tzw. starej formule obowiązującej do 2014 roku. Materiały są dostępne bezpłatnie na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
W rozwiązaniach omawianego zadania zdający bardzo często jako przystosowanie do wiatropylności podawali „zredukowany okwiat”, co zostało na podobnych zasadach uznane za odpowiedź nieprawidłową.
Szczegółowy komentarz można obejrzeć w postaci filmu na kanale YouTube CKE:
https://www.youtube.com/watch?v=7SoIBCTobuc
KGOB nie ponosi odpowiedzialności za błędy w podręcznikach wydanych nakładem innych podmiotów.
Zasady oceniania rozwiązań zadania nie podlegają zmianom.
Szanowni Państwo!
Pozwolę sobie podzielić się z Państwem refleksją dotyczącą bieżącej Olimpiady Biologicznej. Otóż ze zdziwieniem niemającym granic dowiedziałem się z Państwa Raportu, że odpowiedź do zad. 31 zawodów szkolnych XLVII OB „brak zębów” nie jest przez Państwa uwzględniana jako prawidłowa na pytanie o przystosowanie ptaków do lotu. Jednak absolutny szok poznawczy przeżyłem, gdy zapoznałem się z zaprezentowanym przez Państwa uzasadnieniem. Państwo odnoszą się do jednego z zadań maturalnych, w którym chodziło o podanie cech widocznych na rysunku, co było zresztą podkreślone w poleceniu.
Źródłem szoku poznawczego jest fakt, że pytanie zadane przez Państwa nie odnosi się do żadnego rysunku i nie chodzi w nim o podanie widocznych cech. Zatem podane zadanie maturalne wraz z oczywistym uzasadnieniem sposobu jego oceniania nie ma żadnego związku z zadaniem 31 zawodów szkolnych bieżącej OB.
Jako wieloletni, doświadczony nauczyciel biologii, stypendysta Ministra Nauki w czasie studiów uniwersyteckich (najlepszy student wydziału), a wcześniej dwukrotny laureat Olimpiady, stwierdzam, że ktoś z Państwa najwyraźniej trafił do Komitetu Głównego Olimpiady Biologicznej przypadkiem. Jest to osoba, która po pierwsze zupełnie nie rozumie znaczenia słowa „przystosowanie”, a po drugie jak widać celuje w tworzeniu fałszywych analogii. Dla tej osoby bowiem nie ma żadnej różnicy między pytaniem „wymień cechy przystosowawcze widoczne na rysunku” a „wymień przystosowania”. Przyjęcia tej osoby do grona decydentów kształtujących formę olimpiady serdecznie Państwu gratuluję… Sugeruję też, by ta osoba przemyślała, czym właściwie chce się zajmować, i może by darowała sobie zajmowanie się biologią w przyszłości (nie tylko Olimpiadą Biologiczną).
Tu już nawet nie chodzi o fakt, że utrata zębów ma wartość przystosowawczą, że piszą o tym w każdym podręczniku, że jest to podstawą myślenia o ewolucji jako procesie dostosowawczym. Tu chodzi bardziej o to, że ktoś popełnił rażący błąd, wymusił na innych dostosowanie się do swojego absurdalnego, arbitralnego osądu, i teraz rozkoszuje się posiadaną władzą. Tak być nie powinno. O tym, co jest prawdą, a co fałszem, nie mogą bowiem decydować jednostki. Pisząc „KGOB nie ponosi odpowiedzialności za błędy w podręcznikach wydanych nakładem innych podmiotów” osoba taka stawia się bowiem ponad obiektywną prawdą naukową i ponad dorobkiem pokoleń biologów.
Jeśli Komitet Główny Olimpiady Biologicznej uważa, że wszyscy autorzy podręczników to debile, ćwierćinteligenci i zera biologiczne, i tylko on może decydować o tym, co jest, a co nie jest cechą przystosowawczą ptaków do lotu, to znaczy, że światła idea Olimpiady (w której rozwijaniu sam uczestniczyłem przed laty) zdryfowała gdzieś na bezkresne mielizny totalnego odmóżdżenia. Nie będę nawet próbował wyjaśnić w tym miejscu, dlaczego autorzy „podręczników wydanych nakładem innych podmiotów” mają rację, a pomysłodawca idei, że utrata zębów przez ptaki nie jest cechą przystosowawczą jest biologicznym ignorantem, który nie powinien otrzymać oceny pozytywnej w gimnazjum, bo ta osoba i tak tego pewnie nie zrozumie. A nie zrozumie dlatego, że dla niej pytanie „wskaż przystosowania widoczne na rysunku” jest równoznaczne z pytaniem „wymień przystosowania”. Pozostaje mi tylko wyrazić najgłębsze ubolewanie w związku z faktem, że ten właśnie ignorant narzucił ludziom myślącym swoją wolę, przekształcając Olimpiadę Biologiczną w olimpiadę znajomości jego nonsensownych idei.
Moją refleksję zakończę prostą sugestią. Jeśli Komitet Główny Olimpiady Biologicznej chce w dalszym ciągu rozwijać prawie już półwieczną ideę Olimpiady, to może jednak lepiej by było, gdyby zamiast wsłuchiwania się w opinie ekstremistów zechciał zapoznać się z treścią podręczników („wydanych nakładem innych podmiotów”), i to tę właśnie treść zechciał potraktować jako wykładnię prawdy naukowej. Stawianie siebie w pozycji wszechwiedzącego arbitra ponad wszystkimi innymi ludźmi związanymi zawodowo z biologią jest bowiem niesmaczne, a może nawet odrażające.
Dziękuję bardzo za odczytanie moich refleksji.
Z poważaniem
Laureat I stopnia XIII OB
Laureat II stopnia XIV OB
Laureat III stopnia I MOB
PS. Wersja dla leniwych: utrata zębów przez ptaki ma znaczenie przystosowawcze i jest to poprawna odpowiedź na pytanie o przystosowania tej grupy zwierząt do lotu. Gdyby natomiast narysować ptaka i spytać o widoczne na rysunku przystosowania do lotu, wówczas (i tylko wówczas) odpowiedź byłaby niepoprawna. Jeśli ktoś tej różnicy nie rozumie albo uważa inaczej, powinien przestać zajmować się biologią i zacząć sprzedawać marchewkę na targu.
GJ
Zobacz też: